W grudniu 2006 roku redakcja „Gazety Polskiej” zarzuciła arcybiskupowi Stanisławowi Wielgusowi współpracę z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa. W efekcie medialnej nagonki metropolita warszawski zrezygnował z urzędu. Jednak nie wszyscy przeszli nad linczem na tym wybitnym polskim duchownym i uczonym do porządku dziennego.
Gwałtowność ataku skierowanego na arcybiskupa Wielgusa budziła ogromne podejrzenia i sugerowała, że sprawa musi mieć drugie dno. I rzeczywiście, kto znał bliżej tego wspaniałego człowieka nijak nie był w stanie dopasować stawianych Arcybiskupowi zarzutów do prezentowanej przez niego na co dzień postawy 0raz jego niezwykle wyrazistego, pozbawionego jakichkolwiek modernistycznych „zaokrągleń” i miałkości nauczania.
Znając jego osobę wiadomym było, że dla wszelkiego rodzaju buszujących w mediach, świecie polityki, nauki i kultury deprawatorów byłby jako metropolita warszawski groźniejszy niż cała zmodernizowana przez PO polska armia pomnożona przez kilka razy. Z pewnością ze względu na swoją wyrazistość i brak elementarnej skłonności do zgniłych kompromisów z soc-demo-libertynami, musiał budzić postrach w tych środowiskach. I w tym kontekście dziwiło tylko, że głównym motorem linczu na Arcybiskupie była, określająca się jako prawicowa „Gazeta Polska”.
Każdy więc, kto chociaż trochę znał arcybiskupa Wielgusa zadawał sobie pytanie - czy aby cała ta bulwersująca sprawa nie była jedną wielką mistyfikacją. Narosłe wówczas u wielu ludzi wątpliwości postanowił rozwiać znany katolicki dziennikarz Sebastian Karczewski. Owocem jego ponad sześcioletnich dociekań i poszukiwań jest książka Zamach na Arcybiskupa, z której wynika, że nie ma żadnych wiarygodnych dowodów na to, iż Arcybiskup Stanisław Wielgus kiedykolwiek współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa PRL. Autor odwołuje się jednocześnie do dowodów wskazujących, że sprawa wysuniętych wobec niego oskarżeń została celowo sprowokowana i sprokurowana, a sposób jej przeprowadzenia dowodzi, iż była to zaplanowana akcja, w wyniku której mieliśmy do czynienia z jednym z największych kłamstw o Kościele katolickim w skali międzynarodowej.
Książka Zamach na Arcybiskupa jest ukoronowaniem mozolnego dochodzenia do prawdy o wydarzeniach, które rozegrały się na przełomie 2006 i 2007 roku. Na podstawie zebranych dowodów, dokumentów i zeznań świadków, autor dokonuje rekonstrukcji zdarzeń i ukazuje kulisy niezwykle brutalnej ofensywy, skierowanej przeciwko abp. Stanisławowi Wielgusowi, która pod hasłami „walki o prawdę” posługiwała się kłamstwem. Ten skrupulatny zapis dziennikarskiego śledztwa nie tylko demaskuje kłamstwa, ale pierwszy raz dotyka spraw, wokół których panowała dotąd zmowa milczenia.
Czytelnikom pozostawiamy ocenę pracy wykonanej przez Sebastiana Karczewskiego. Można się z jego ustaleniami zgodzić lub nie, ale bez wątpienia Zamach na Arcybiskupa powinien przeczytać każdy, a zwłaszcza ten, kto nie chce zgodzić się na kreowaną przez media zafałszowaną rzeczywistość. Książka ta nie tylko pomoże uwolnić się od wielu obecnych w przestrzeni informacyjnej błędnych przekonań na temat sprawy arcybiskupa Stanisława Wielgusa, ale – i to jest jej bezdyskusyjną zaletą – ułatwi również bardziej krytycznie spojrzeć na działalność środków społecznego przekazu.
Sebastian Karczewski jest niezależnym dziennikarzem katolickim, związanym głównie z „Naszym Dziennikiem”. Jest autor licznych artykułów z zakresu pontyfikatu Jana Pawła II i Benedykta XVI oraz kilku książek: Dar i Zadanie. Szkic do portretu Papieża z Polski (2000), Nie lękajcie się, czyli którędy do Europy (2001), Jan Paweł II. Encyklopedia Pontyfikatu 1978 – 2005 (2005), Wspólna droga – Jan Paweł II i Benedykt XVI (2005), Z życia do Życia. Ostatnia pielgrzymka Jana Pawła II (2006), Nasz Człowiek w Niebie (2011).
Książkę można zakupić drogą internetową:
www.veritatissplendor.pl
www.ksiegarnia-vs.pl