Panem et circenses! Widocznie ta reguła sprawowania władzy (zwłaszcza circenses) leżała u podstaw decyzji emisji w telewizji publicznej filmu Mamma Mia! Cóż, głupi motłoch musi się zabawić. Ostatecznie idą ciężkie czasy i lepiej niech za dużo nie myśli, a przy okazji trzeba zadbać o przyszłość kolegów z pornobiznesu, klinik aborcyjnych, producentów gadżetów antykoncepcyjnych i kancelarii prawniczych specjalizujących się w rozwodach. Trzeba więc zadbać o nieprzerwany dopływ klientów dla tych branż, a film Mamma Mia! doskonale się do tego nadaje.