Płyta stanowi podsumowanie działalności artystycznej Carla Klanga. Znaleźć na niej można większość najbardziej znanych utworów jego autorstwa wzbogaconych o jedną nową piosenkę Rock Them in the Ivory Tower. Kompozycje znajdujące się na Extremist utrzymane są w stylistyce charakterystycznej dla ,,nowoczesnego country'', które nawiązując do amerykańskiego folkloru inspiruje się rockiem i muzyką pop. Piosenki są oczywiście bardzo melodyjne i od razu wpadają w ucho.
Płyta stanowi podsumowanie działalności artystycznej Carla Klanga. Znaleźć na niej można większość najbardziej znanych utworów jego autorstwa wzbogaconych o jedną nową piosenkę Rock Them in the Ivory Tower. Kompozycje znajdujące się na Extremist utrzymane są w stylistyce charakterystycznej dla ,,nowoczesnego country'', które nawiązując do amerykańskiego folkloru inspiruje się rockiem i muzyką pop. Piosenki są oczywiście bardzo melodyjne i od razu wpadają w ucho. Trzeba tu jednak podkreślić, że nie dzieje się to kosztem przekazu. O nie! Głos Carla słychać znakomicie - jak country to country! - śmiemy nawet twierdzić, że i bez tekstów piosenek przed oczyma można łatwo zrozumieć o czym on śpiewa.
A jest naprawdę czego słuchać - tekst jest tu bowiem najważniejszy. O mocy tekstów zawartych na tej płycie i o tym jak mogą one być niebezpieczne dla pewnych ludzi świadczyć mogą problemy jakie miała wytwórnia Boadicea Music z wydaniem tej płyty w Europie. Wpierw firma, której zlecono druk okładek nagle odmówiła współpracy. Było to o tyle dziwne, że wcześniej przygotowywała okładki do znacznie ostrzejszych materiałów. Kiedy Boadicea szczęśliwie uporała się z tym problemem i oddała materiały do wytwórni kaset i płyt kompaktowych ta ... również odmówiła produkcji! W końcu pokonano i tę przeszkodę - tym niemniej fakty pozostają faktami: komuś chyba bardzo zależało na tym, aby muzyce Carla Klanga ,,ukręcić łeb''.
Carl Klang śpiewa przede wszystkim o codziennym życiu amerykańskiego patrioty i jego problemach. Martwi go i przeraża wizja szatańskiego Nowego Światowego Porządku (New World Order) narzucanego ludziom przez dzisiejszych władcWaco, Randy Weaverów tego świata. Carl mówi otwarcie, że nie chce mieć nic wspólnego z tym masońskim pomysłem. Co więcej: deklaruje walkę z nim oraz wprowadzającym go w życie systemem politycznym (Rock Them..., We Ain't Gonna Fight for NWO). Oczywiście zmagania mają często bardzo konkretny charakter - są już ofiary śmiertelne wśród amerykańskich niepokornych: Gordon Kahl (All is Fair in Love...) czy ludzie należący do sekty ,,Drzewo Dawida'' zamordowani przez wojsko i FBI podczas sławnej akcji w Waco w 1993 roku (Seventeen Little Children). Na dodatek społeczeństwo ogłupione przez massmedia nie jest specjalnie skłonne do podjęcia walki z systemem demoliberalnym (Blinded by the Lies). Samemu systemowi poświęconych zostało zresztą kilka kilka osobnych utworów traktujących min. o lichwiarskim systemie bankowym (Why the Banksters Keep Us Dumb) czy o złodziejskich podatkach i panoszącej się biurokracji (Hang'em High).
Massmediom zresztą także się dostało - odsyłamy tu do świetnego Don't Cast..., w którym główne amerykańskie czołowe ,,przekaziory'' zostały wspaniale skojarzone ze świniami - i to dosłownym tego słowa znaczeniu: słychać w tle ich świńskie ,,chrumkanie''.
Na płycie nie zabrakło także piosenek poświęconych kwestii wiary chrześcijańskiej (np. There Ain't no Skeleton...). Bardzo dobrze widać na ich przykładzie jak pozytywny wpływ ma chrześcijaństwo na postawę człowieka. Nie ma tu miejsca na zwątpienie, jakie jest często widoczne w utworach artystów związanych z ruchami pogańskimi. Klang śpiewa, że walka wciąż trwa, a nawet jeśli nadejdzie śmierć, to przecież będzie to śmierć ciała - nie duszy! Dusza bowiem jest nieśmiertelna. Zatem śmiało zakrzyknijmy za Carlem: It's Not Over Until We Win! i ruszajmy do boju z systemem!