Otóż po zajęciu obozu atmosfera tam panująca była bardzo napięta. GL-owcy rozebrani zostali do bielizny oraz związani sznurami. Następnie rozpoczęło się przesłuchanie, po którym odbyła się krótka narada sądu polowego NSZ. Prawdopodobnie wówczas odczytano im wyrok, który skazywał ich na śmierć. Również wtedy, wywołano „Kolę”, i oznajmiając, że nie jest on winien zdrady puszczono wolno. Nie do końca jednak wiemy, w jaki sposób wykonano egzekucję. Jak mówią przekazy NSZ, egzekucję zaczęło dwóch NSZ-owców: „Cichy” (Wacław Piotrowski) oraz „Zagłoba” (Ryszard Ławruszczuk).