A.D.: 25 Kwiecień 2024    |    Dziś świętego (-ej): Marek, Jarosław, Wasyl

Patriota.pl

Prawda zawsze zwycięża, bowiem zawsze to, co zwycięża jest prawdą.
Gabriel Laub

 
  • Increase font size
  • Default font size
  • Decrease font size
Błąd
  • Nieudane wczytanie danych z kanału informacyjnego.
  • Nieudane wczytanie danych z kanału informacyjnego.

Patriota.pl - Dzieje narodowe

A jednak przeszli! Antykomunistyczni ochotnicy podczas wojny domowej w Hiszpanii 1936-1939

Drukuj

Tags: Dzieje powszechne | Hiszpania bohaterska

Wedle najnowszych badań przyjąć można, iż liczba antykomunistycznych ochotników wynosiła ok. 12 tysięcy ludzi, wywodzących się z takich krajów jak Portugalia, Francja, Irlandia, Rosja, Wielka Brytania, Australia, Austria, Grecja, Argentyna, Rumunia, Norwegia, Szwecja, Turcja, Polska, Finlandia, Węgry, Niemcy, Czechosłowacja, Belgia, Holandia, Włochy, Peru, USA, Kanada, Kolumbia, Gwinea Równikowa, Panama, Urugwaj, Paragwaj, Kuba, Japonia, Brazylia, Dominikana, Egipt, Chile, Meksyk, Filipy, Jugosławia, Nowa Zelandia. Dwanaście tysięcy to liczba blisko trzykrotnie niższa od liczebności członków brygad międzynarodowych. Należy jednak pamiętać, iż w odróżnieniu od nich narodowcy europejscy (i nie tylko) nie posiadali własnego centrum koordynacyjnego na wzór Kominternu, które pomagałoby w ich przerzucie do Hiszpanii...

Więcej…
 

Zdrajcy narodu czy tylko czerwone ścierwa, czyli dąbrowszczaków wizerunek odbrązowiony

Drukuj

Tags: Dzieje powszechne | Hiszpania bohaterska

Większość ochotników była komunistami – szczególnie ci, którzy przybywali w późniejszym okresie wojny. Stosunkowo dużo wśród komunistów i socjalistów było żydów. Równi licznie występowali wśród ochotników bezpartyjnych. Ich liczebność ocenia się na ok. 10 000. Najliczniej występowali oni w jednostkach polskich. Według najnowszych materiałów i badań na 5 000 żołnierzy było 2 250 żydów, czyli ok.45%14. W gronie polskich żydów występują: Mieczysław Szleyen ("Mietek"), Seweryn Ajzner ("Wiktor), Gerszon Szyr ("Eugeniusz"), Mojżesz Flato ("Stanisław"), Dawid Hibner ("Juliusz"), Leon Winter (Zagórski) i inni.

Więcej…
 

Adieu vielle Europe! Legia Cudzoziemska na Route Coloniale n°4

Drukuj

Tags: Dzieje powszechne | Historia odkłamywana

Z okazji obchodzonego w dniu 30 kwietnia święta „założycielskiego” Legii Cudzoziemskiej, czyli rocznicy bitwy pod Camerone (1863 r.), prezentujemy tekst poświęcony kolejnej krwawej ofierze legionistów, tym razem w czasie wojny w Indochinach w 1950 r.


Atak nastąpił o godzinie 3 nad ranem. Legioniści musieli pokonać ścianę ognia. Wycieńczeni i bez amunicji, z bagnetami na broni lub z nożami w ręku posuwali się, mimo strat, do przodu. Już po kilku minutach zostało ich tylko 110 z 300 legionistów, którzy rozpoczęli akcję. W końcu udało im się przebić przez linię wroga, mimo że ginęli także od kul idących w drugiej linii i bezładnie strzelających Marokańczyków. Wykorzystując ofiarę legionistów zgrupowanie Bayard przedostało się w chaosie przez wykonany w linii obrony wroga korytarz.

Więcej…
 

Nie tylko "pijany jak Béla" i skandal z Klarą Zách. Relacje polsko-węgierskie na przestrzeni dziejów. Cz. I. Czasy Piastów

Drukuj

Tags: Dzieje powszechne | Historia odkłamywana

Według węgierskich źródeł, już przed 896 r. jedno z węgierskich plemion mieszkało przez jakiś czas w rejonie Przemyśla, sąsiadując z polskim plemieniem Lędzian. Część historyków twierdzi, że stąd właśnie pochodzi nazwa Polaków w języku węgierskim (Lengyel). Po zasiedleniu niziny Panońskiej Madziarzy nie od razu stali się ludem osiadłym. Ich sposób życia musiał się zmienić dopiero po klęsce na Lechowym Polu w 955 r. Ojciec św. Stefana, książę Géza w 974 r. przyjmuje chrzest, a wychowany przez m.in. św. Wojciecha, Vajk, późniejszy król św. Stefan I wprowadza Węgry w kulturę świata zachodniego.

Więcej…
 

Brzydal, który dał Węgrom honor. Generał Józef Bem w oczach „bratanków”

Drukuj

Tags: Dzieje powszechne | Historia odkłamywana

Bo Bem nie znał języka węgierskiego. Porozumiewał się z podkomendnymi po niemiecku, francusku lub za pośrednictwem tłumaczy. Potrafił pozyskać serca i szacunek żołnierzy w walce. Miał tę cechę, która charakteryzuje rzeczywistych wodzów. Wiedział, że jego zadaniem jest dowodzenie, kierowanie walką, a nie bezpośredni udział w starciu. Jednakże w bitwie następuje moment, kiedy dowódca musi być razem z żołnierzami. Nie może to być ani za wcześnie, ani też za późno. Która to chwila, potrafią wyczuć tylko najlepsi dowódcy.

Więcej…
 
Strona 2 z 5
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama


stat4u