A.D.: 19 Kwiecień 2024    |    Dziś świętego (-ej): Adolf, Leon, Tymon

Patriota.pl

Skoro Rewolucja jest nieporządkiem, to Kontrrewolucja jest przywracaniem porządku.
Plinio Corrêa de Oliveira, Rewolucja i Kontrrewolucja

 
  • Increase font size
  • Default font size
  • Decrease font size
Błąd
  • Nieudane wczytanie danych z kanału informacyjnego.
  • Nieudane wczytanie danych z kanału informacyjnego.

Węgrzy – Madziarzy, czy Słowianie? Poszukiwanie narodowej tożsamości na Nizinie Panońskiej

Drukuj PDF

Tags: Dzieje powszechne | Historia odkłamywana

Kim są Węgrzy, albo dokładniej – kim byli Madziarowie? Na to pytanie, mimo usilnych starań, do dziś dnia nie znaleziono w pełni naukowego wyjaśnienia. W jakimś jednak stopniu dzisiejsi Węgrzy są potomkami etnicznymi i kulturowymi Madziarów.

W I w. A.D. Madziarzy odłączyli się od reszty ugrofińskich koczowników. Zamiast tak jak pozostałe plemiona podążyć na wschód, ze stepów Syberii wyruszyli na zachód. Ich orda nie była na tyle duża, by istnieć samodzielnie, dlatego też w następnych stuleciach wchodziła ona w skład ord Hunów, Awarów, Protobułgarów, następnie Chazarów, a gdy ci osłabli, Połowców. Właśnie w obawie przed Połowcami, Madziarzy przemieścili się znad nadczarnomorskich stepów bardziej na zachód...

Kim są Węgrzy, albo dokładniej – kim byli Madziarowie? Na to pytanie, mimo usilnych starań, do dziś dnia nie znaleziono w pełni naukowego wyjaśnienia. W jakimś jednak stopniu dzisiejsi Węgrzy są potomkami etnicznymi i kulturowymi Madziarów.

W I w. A.D. Madziarzy odłączyli się od reszty ugrofińskich koczowników. Zamiast tak jak pozostałe plemiona podążyć na wschód, ze stepów Syberii wyruszyli na zachód. Ich orda nie była na tyle duża, by istnieć samodzielnie, dlatego też w następnych stuleciach wchodziła ona w skład ord Hunów, Awarów, Protobułgarów, następnie Chazarów, a gdy ci osłabli, Połowców. Właśnie w obawie przed Połowcami, Madziarzy przemieścili się znad nadczarnomorskich stepów bardziej na zachód. Na taki sam krok zdecydowali się przed nimi Protobułgarzy.

W momencie, gdy Madziarzy żyli jeszcze w rejonie nadczarnomorskim, część z nich zasiliła blisko spokrewnione etnicznie ordy protobułgarskie. Następnie, z inspiracji Bizancjum, Madziarzy wplątali się w wojnę z Bułgarami, udzielając Cesarstwu pomocy. Bizantyńczycy pozostawili jednak swojego sojusznika samego w momencie, gdy odparli atak przeciwnika, a agresja bułgarska zwróciła się w tym momencie przeciw Madziarom. Wówczas gyula (tytuł pochodzący jeszcze z czasów chazarskich) Arpad zdecydował o przemieszczeniu ordy na zachód, na nizinę panońską.

W nowym miejscu Madziarzy mogli czuć się bezpiecznie, gdyż od Połowców, przed którymi uciekali, oddzielało ich teraz całe pasmo Karpat. Był to rok 896, a nowe ziemie madziarskie stanowiły wówczas terytorium Państwa Wielkomorawskiego, będącego już wtedy na skraju upadku. Ostatecznie upadek ten nastąpił w roku 906; niektórzy historycy sądzą, że działania Madziarów mogły go przyspieszyć.

Miejscowa ludność słowiańska była głównie rolnicza, Madziarzy dawali więc jej spokój w zamian za opłaty, ale najlepszym źródłem ich dochodów były wyprawy łupieżcze i porywanie dla okupu ważnych osobistości z krajów ościennych. Szczepy madziarskie były rozwarstwione majątkowo, istniała w nich skomplikowana struktura społeczna. Posługiwały się też pismem. Niemal każdy dorosły mężczyzna służył w oddziale rodowym.

Do połowy X w. nie możemy jeszcze mówić o państwie węgierskim. Madziarzy dzięki swej wysokiej kulturze politycznej, zdobytej jeszcze w czasach chazarskich, umieli utrzymywać teren Niziny Panońskiej w ryzach. Będąc w mniejszości nie chcieli prowokować ludności słowiańskiej przeciw sobie. Wyprawy Madziarów dochodziły aż do Hiszpanii. Z ich formacjami lekkiej jazdy długo nie mogły poradzić sobie oddziały ciężkozbrojne w całej zachodniej Europie.

W końcu nadszedł sądny rok 955 i pechowa wyprawa bawarska. Nad rzeką Lech koło Augsburga doszło do ciężkiej bitwy pomiędzy oddziałami Ottona I a wojskiem madziarskim. Obie strony poniosły duże straty, jednak górą okazali się Niemcy. Rozwścieczeni rozmiarami strat, wieszają oni jeszcze na polu bitwy elity madziarskie, a zdziesiątkowana orda z trudem wróciła do kraju.

Przegrana oznaczała kres państwa koczowniczego i poważnie groziła istnieniu samych Madziarów. Na jednego bowiem woja madziarskiego przypadało obecnie czterech mężów słowiańskich. Władca madziarski musiał teraz wyrazić zgodę na mieszane małżeństwa ze Słowianami. Dotychczas bowiem było to zabronione, ale gwałtowny spadek liczebności plemienia nie pozostawiał innego wyjścia.

Ponadto widząc słabość ord madziarskich, na podbój ruszyli niemieccy margrabiowie. Zmusiło to Gejzę, władcę madziarskiego, do przyjęcia chrztu w 974 r. Uniknął tym samym inwazji bawarskich biskupów-feudałów. Przyjęty chrzest dotyczył właściwie tylko rodziny i rodu Arpadów, gdyż miejscowa ludność słowiańska była już dawno schrystianizowana. Pozostałe rody madziarskie nie przyjęły chrztu, wyłączając się tym samym z procesu tworzenia państwa węgierskiego.

Ród Arpadów oparł się na istniejącej od dawna i rozbudowanej na tych terenach organizacji kościelnej, a także na słowiańskiej elicie politycznej. Dopuszczając Słowian do współrządzenia, Arpadowie zdystansowali inne rody madziarskie, które nie miały już właściwie nic do powiedzenia. Ostatnie enklawy czysto madziarskich rodów przetrwały do połowy XIV w.

Decyzja o chrzcie oraz polityka, jaką prowadził Gejza, spowodowały, że musiał on walczyć ze zbuntowanymi rodami madziarskimi do końca swego panowania. Udało mu się wcielić do Państwa Węgierskiego Siedmiogród, dzięki czemu wszystkie rody madziarskie znalazły się w jednym kraju.

Syn Gejzy, Stefan, był już wychowanym przez zakonników, całkowicie chrześcijańskim i dobrze wyedukowanym władcą. Wziął on dobry politycznie ślub z bawarską księżniczką Gizellą, córką księcia bawarskiego. Teraz tron węgierski wspierali nie tylko możni słowiańscy, lecz także niemieccy feudałowie. Stefan mówił po niemiecku, próbował narzucić – jednak bez powodzenia – ten język swym poddanym. Nie przyjął się także żaden z języków słowiańskich, bo nie było wśród nich jednego wiodącego. Dlatego też zachował się i utrwalił  język Madziarów - jedyny duży ślad kultury madziarskiej państwa węgierskiego.

Po 955 r. stroje, organizacja wojskowa, zdobnictwo były słowiańskie. W 1001 r. nastąpiła koronacja Stefana. Slawizacja Węgier stała się faktem; w latach 955-1001 Węgry były już wczesnośredniowieczną słowiańską monarchią feudalną. Dla porównania, slawizacja Bułgarii trwała kilka wieków.

Za zasługi dla Kościoła Stefan został kanonizowany w 1083 r., ale w tradycji madziarskiej jeszcze przez wieki pozostawał zdrajcą. Dopiero stosunkowo od niedawna uchodzi w powszechnej opinii węgierskiej za narodowego bohatera. Feudalny styl życia na Węgrzech został odrzucony jedynie przez plemiona madziarskie. W XI w. wojsko węgierskie było już typowym wojskiem europejskim, takim jakie występowało w tym czasie w innych krajach kontynentu. Wpływy madziarskie zupełnie w nim zanikły.

W tym miejscu można postawić pytanie, w jakim stopniu Węgrzy są dziś Madziarami? Z obecnie przeprowadzanych badań genetycznych i przedstawionych tu faktów historycznych wynika, że mniej niż w połowie. Oprócz dużej mieszanki słowiańskiej, uwzględnić trzeba także wpływy niemieckie, aktywne w szczególności w okresie wspólnego państwa za czasów Franciszka Józefa. Wpływy tureckie, z uwagi na fakt, że Turcy nie rządzili zbyt twardą ręką, nie dokonywali licznych gwałtów, nie są zbyt wielkie, a już szczególnie w sferze kulturowej. Biorąc to wszystko pod uwagę nie będzie dużą przesadą stwierdzenie, że dzisiejsze Węgry to słowiańskie państwo z madziarskim dodatkiem, głównie w zakresie języka. No, może jeszcze niektórzy potomkowie Arpadów wyróżniają się nieco ciemniejszą karnacją.

Stąd zdziwienie budzi szukanie na siłę etnicznych korzeni dzisiejszych Węgier przez niektórych polityków znad Cisy i Dunaju – m.in. z Jobbika –na przykład w Kazachstanie. Jednak język, którym mówią Węgrzy ma wpływ na myślenie o swojej tożsamości cywilizacyjnej mniej w kategoriach etnicznych, bardziej zaś praktycznych. Dlatego, być może ta różnica między zakorzenieniem madziarskim a słowiańskim powoduje, że  podświadomie niektórzy mieszkańcy Niziny Panońskiej mogą czuć się wyobcowani. Nie może być dla Węgier w dzisiejszym świecie wyboru: albo przyjmujemy tradycję państwa węgierskiego, albo tradycję wyalienowanych koczowników. I dla kultury jednej i drugiej powinno być miejsce, przy zachowaniu oczywiście odpowiednich proporcji.

 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama


stat4u